poniedziałek, 7 maja 2012

Plan na tydzień. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Sprint: pokonujemy 5 razy 60 metrowe odcinki dając z siebie maksa
Biegi z ciężarkami: pod wieczór biegamy sobie najlepiej z ciężarkami 0,5 - 1,5 kg na kostkach. Biegamy od pół godziny do godziny. Najlepiej z drugą osobą. Raźniej i bezpieczniej.
Basen: Dajemy sobie wycisk pływając najlepiej kraulem, ale można też ćwiczyć inne style. W przerwach pomiędzy pływaniem warto byłoby się rozciągać w wodzie.
Rower: Należy ustawić siodełko jak najwyżej, ale żeby dosięgać pedałów ;D I poprostu jeździmy przynajmniej 30 min.

Poniedziałek: Sprint + Biegi
Wtorek: Basen + Biegi
Środa: Sprint + Biegi
Czwartek: Biegi + Zrobić dużo brzuszków na różne sposoby do wyczerpania ;D
Piątek: Sprint + Basen
Sobota: Pograć w koszykówkę/siatkówkę + Biegi
W niedzielę odpoczynek. Jeździmy na rowerze w formie rekreacji ;) Nie wykonujemy też żadnych ćwiczeń.
To jest przykładowy plan, można sobie komponować wedle własnych możliwości.
Dodatkowo robimy plan codzienny: link i stosujemy się do wskazówek: link Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Codziennie czynności. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

To robimy codziennie:

Pobudka: 6.30 ---> Budzą mnie kościoła dzwony ;D
20 oddechów dotleniających ---> link
Czynności poranne ---> Ogarnąć się
6.45 - 7.00 - Ćwiczenia rozciągające --->link
7.00 - 7.15 - Śniadanie ---> pożywne, zróżnicowane śniadanie + tran + multiwitamina
8.00 - 14.05 - Szkoła
9.40 - Drugie Śniadanie ---> Przerwa 10-minutowa, jakiś owoc, batonik musli itp.
14.05 - 14.20 - Obiad na stołówce ---> Do obiadu zażyć jakiś wapń
14.30 - Zwisy ---> 5 jednominutowych serii zwisania na drążku, trzeba wisieć rozluźnionym
14.40 - Kopnięcia ---> Kilka minut ćwiczyć kopnięcia w różne strony, jakby strzęsywanie
14.50 - 15.30 - Drzemka ---> Jeśli nie możesz zasnąć to przynajmniej poleż
20 oddechów dotleniających
17.30 - Kisiel, galaretka, jogurt, serek wiejski lub szklanka mleka
19.15 - Kolacja ---> Coś lekkiego, np. musli lub kanapki z twarogiem, + jakieś suplement z minerałami + glukozamina
21.30 - 21.45 - Ćwiczenia rozciągające
20 oddechów dotleniających
Suplement arginina-ornityna-lizyna
22 - Sen ---> Prosto na plecach, bez poduszki, można dowiązać do nóg coś, co by lekko ciągnęło je, abyśmy spali całą noc w pozycji wyprostowanej
Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Ćwiczenia rozciągające. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Leżąc na łóżku lub na podłodze na plecach, wyciągamy się z całych sił w przeciwne strony.

3x Mostek po ścianie: Możesz stanąć obok ściany, lekko odgiąć się do tyły i powoli schodzić rękami do ziemi. Jeśli w pewnym miejscu poczujesz że już dalej nie możesz to zatrzymaj się na chwile i wróć. Pamiętaj żeby po mostku zrobić skłon.

15x Skłony przy wyprostowanych nogach w lekkim rozkroku

3x Następnie coś takiego: link
5x Klękamy na podłodze opierając ramiona o podłogę wewnętrzną stroną dłoni, palcami skierowanymi w naszym kierunku. W tej pozycji prostujemy ramiona w łokciach, rozciągając jednocześnie mięśnie dwugłowe ramion.Ćwiczenie to rozciąga również mięśnie wewnętrznej części przedramion(zginacze nadgarstka).

8x Skłony głowy w przód, w tył i na boki. Wykonujemy je powoli, dokładanie, pomagając sobie dłońmi, do poczucia rozciągania.

8x Skłony do nogi na biurku, stole itp.

8x Podciągnięcia złączonych nóg do brzucha w zwisie na drążku.

8x Skręty tułowia w obie strony w zwisie na drążku.

Robimy 3 razy ten zestaw ćwiczeń

Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

niedziela, 29 kwietnia 2012

Jaki ,,robię" program ? Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Szczerze mówiąc, przez ten cały czas próbowałem zacząć go robić, ale nie mogłem znaleźć wystarczającej motywacji i ciągle były jakieś niespodziewane wyjazdy, utrudnienia. Doszedłem do wniosku, że każda osoba musi sama sobie opracować plan, stosownie do własnych możliwości finansowych, czasu, chęci i miejsca zamieszkania. Jako że jestem śmierdzącym leniem ;P, przez ten cały czas nie chciało mi się publikować postów na blogu, więc stworzyłem sobie program mało wymagający i w następnym tygodniu zaczynam(już po egzaminach, żadnych wyjazdów, ładna pogoda itd.) Śpię od 22 do 6.30. Po szkole od 14.30 do 15 krótka drzemka. Przed drzemką seria parę minut kopnięć (takie jakby strzęsywanie) na wydłużanie nóg oraz kilka serii zwisania na drążku po minucie na wydłużenie kręgosłupa. Spać cały czas prosto na plecach, nie spać w pozycji embrionalnej. Po drzemce jakiś jogurt, pójść na parę minut na skakankę i na obiad. W czasie snu przywiązuje do nóg butelkę z wodą, zrobiłem sobie takie rzepy na kostki, do rzep sznurowadło, a na końcu butelka wody. Nie chodzi żeby to mocno ciągło, ale wystarczy lekkie obciążenie i automatycznie przez całą noc śpimy wyprostowani. Rano po obudzeniu robię oddechy dotleniające, poszukajcie w google: 20 oddechów połączonych Leonarda Orra. To dotlenia organizm, aby wspomóc wzrost. Po tym robię ćwiczenia rozciągająco-siłowe. Jeśli ktoś jest zainteresowany jakie to ćwiczenia to proszę pisać w komentarzach. Przed spaniem też takie ćwiczenia. Następnie śniadanie, jakieś musli, owoce itp. Do śniadania multiwitamina i tran. Kolacje najpóźniej 2 godziny przed snem, powinna być lekka. Do kolacji glukozamina, jakiś wapń czy minerały. Przed snem można jeszcze wziąć aminokwasy, chodzi mi o argininę i lizynę. Dziennie wypijać przynajmniej butelke wody 1.5 l. Nie chodzi o to aby żłopać na siłę, ale mieć pod ręką i sobie co pół godziny gasić pragnienie. Do wody warto dodać trochę soku, cytryny, czegokolwiek, byle woda miała trochę smaku. Wtedy jest ona traktowana jak jedzenie i wchłaniana przez organizm. W przeciwnym wypadku większość wysikamy. Nie pijemy napojów gazowanych, żadnych fant, spritów, coca coli, nie wżeramy żadnych fast foodów, słodyczy i innego gówna i chemii. Zamiast tego przestawić się na owoce i soki (też smaczne i słodkie). Codziennie jabłko i szklanka mleka. Warto zjeść również banana czy serek wiejski. Ogólnie jemy dużo nabiału i zdrowego żarcia.Warto na podwieczorek zjeść jakiś kisiel, galaretkę czy budyń. Po drzemce i po kolacji robimy 20 oddechów dotleniających. Przebywamy dużo czasu na słońcu, wtedy produkowana jest witamina D wpływająca na wzrost. Śpimy bez poduszki lub z małą poduszeczką Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

piątek, 23 marca 2012

Wiara w siebie. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Cytat z książki:
W drugiej klasie Michael Jordan miał kłopoty ze zdobyciem miejsca
w podstawowym składzie szkolnej drużyny. Jak na skrzydłowego był za niski
(miał 173 cm), do tego leczył kontuzję. Jak sam powiedział:
"To było upokarzające. Nosiłem na wyjazdach torby za starszymi kolegami z drużyny. Raz zobaczyli to moi rodzice. Myślałem, że spalę się ze wstydu.
Oni byli przekonani, że pojechałem grać".

Nikt z jego rodziny nie miał więcej niż 170 cm wzrostu. MJ był troszeczkę wyższy, ale i tak za niski jak na koszykarza. Zaczął więc pracować nad swoim wzrostem. Przez całe lato wieszał się na poręczach do ćwiczeń i stosował przeróżne
ćwiczenia rozciągające. Jednocześnie głęboko wierząc w powodzenie.
Stawiając sobie kolejny centymetr za cel swoich ćwiczeń. Czy to pomogło...
nie wiadomo. Faktem jest jednak, że do następnego sezonu miał już 188 cm !


A morał z tego taki: Trzeba szczerze wierzyć w sukces. Najlepiej wmawiać sobie każdego dnia; rano, wieczorem, podczas spaceru itd.:
,,Wiem, że rosnę, czuję jak kości wydłużają mi się centymetr po centymetrze".
W tym czasie należy wyobrażać sobie jak ciało rośnie wzdłuż.
W połączeniu z ćwiczeniami, dobrym odżywianiem i kilkoma innymi czynnikami,
powinno to stworzyć organizmowi idealne warunki do wzrostu. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

20 oddechów połączonych. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

20 oddechów połączonych to proste ćwiczenie oddechowe trwające ok. 2 minut. Najlepiej je wykonywać przed pójściem spać, po wstaniu z łóżka i w trakcie dnia. Ma ono na celu dotlenienie organizmu. Oddech jest jednym z głównych źródeł energii. Bez jedzenia wytrzymamy dwa tygodnie, bez wody tydzień, a bez powietrza góra kilka minut. 70% toksyn z organizmu jest usuwanych podczas wydechu. Dlatego tak ważne jest prawidłowe, głębokie oddychanie, szczególnie w okresie intensywnego wzrostu. 20 oddechów połączonych zostało opracowane przez Leonarda Orra i wygląda tak:
- zadbaj o dostęp świeżego powietrza, jeśli jesteś w pomieszczeniu otwórz okno,
- połóż się najlepiej w pozycji półleżącej,
- zrelaksuj się, zapomnij o wszystkich sprawach, rzeczach do zrobienia itp.,
- swobodnie sobie oddychaj, oddech powinien być swobodny, nic na siłę, niech powietrze przepływa bez oporów, nie wymuszaj oddechu,
- wykonaj w trochę szybszym tempie cztery głębokie oddechy,
- piąty oddech niech będzie jeszcze głębszy, zatrzymaj na chwilę powietrze, po czym swobodnie je wypuść,
- znów wykonaj 4 szybkie oddechy i piąty powolny,
- itd. aż wykonasz w sumie 20 oddechów, oddechy powinny po sobie następować płynnie, bez przerwy.
Podsumujmy:
4 krótkie + 1 długi; 4 krótkie + 1 długi; 4 krótkie + 1 długi; 4 krótkie + 1 długi.
Oddechy powinny być płynne, swobodne, oddychać należy nosem, aczkolwiek można wykonać oddech ustami, jeśli najdzie taka ochota.
Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

środa, 21 marca 2012

Dziennik snów. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Prowadzenie dziennika polega na codziennym zapisywaniu swoich snów,
jak najszybciej po wstaniu z łóżka, gdyż szybko się je zapomina.
Po przebudzeniu należy przypomnieć sobie a następnie opisać jak najwięcej szczegółów; kolory, uczucia, przedmioty itp.
Można to zapisywać w specjalnym zeszycie lub w pliku tekstowym na komputerze - jak kto woli. Najlepiej jednak trzymać się jednej formy zapisywania snów.
Przed zaśnięciem warto "poprosić" swój umysł, abyśmy po obudzeniu zapamiętali jak najwięcej snów (każdy człowiek ma ich kilka do kilkunastu w ciągu nocy).
Z czasem będziemy zapamiętywać ich coraz więcej i z coraz większą łatwością.
Warto każdy sen opatrzyć datą, można również nadać mu tytuł.
Nie trzeba rozpisywać się na całą kartkę, wystarczą słowa-klucze,
ważne abyśmy wiedzieli później o co chodzi. Warto często przeglądać swój dziennik snów i wyszukiwać powtarzających się elementów. To wszystko ma na celu przygotowanie do osiągnięcia świadomych snów, w których eksperymentalnie będziemy pobudzać ciało do wzrostu.
Jeśli ktoś nie wie co to są świadome sny polecam poczytać o tym w internecie,
jest cała masa stron na ten temat, choćby poczciwa wikipedia:
Świadome sny
Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

czwartek, 15 marca 2012

Okres przygotowujący:. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Okres przygotowujący opiszę w kilku punktach:
- prowadzenie dziennika snów,
- ćwiczenia rozciągające,
- 20 oddechów połączonych,
- nastawianie zegara biologicznego,
- stopniowa zmiana nawyków żywieniowych,
- zmiana nawyków sennych,
- przygotowanie się do afirmacji, wizualizacji i autohipnozy,
- zaopatrzenie się w przyrządy potrzebne do programu właściwego.
Poszczególne punkty opiszę szerzej w następnych postach. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Ogólnie:. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Od 26 marca (poniedziałek) zaczynam przygotowany przeze mnie program zwiększania wzrostu (trwający 3 miesiące, czyli do wakacji ;D ). Będę na bieżąco opisywać wyniki i spostrzeżenia. 12 marca zaczynam dwutygodniowy okres przygotowujący do programu, oparty na kilku prostych czynnościach, które będę wykonywać codziennie. Czynności te już od samego początku dają wiele korzyści, a po dwóch tygodniach diametralnie polepszają jakość życia i wtedy efekty programu zwiększającego wzrost będą o wiele lepsze. Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

sobota, 10 marca 2012

Wstęp... Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/

Witaj! Jest to blog poświęcony tematowi zwiększania swojego wzrostu. Poznasz na nim różne sposoby na dodanie sobie centymetrów. Co kilka dni zamieszczać będę posty opisujące różne zagadnienia. Oprócz wzrostu porady tu zamieszczone pozwolą Tobie polepszyć jakość swojego życia - ogólne samopoczucie i zdrowie, a także poznać nieznane wcześniej ciekawostki. Zachęcam do częstego odwiedzania tego bloga oraz do komentowania postów (bez rejestracji) ;) Uwaga! Blog przeniesiony na inny adres: http://rosnij.blogspot.com/